Caffe prego!

Ekspres jest już na miejscu i mogę sobie sam odpowiedzieć. Ekspres ma robić dobrą kawę - robi. Poza tym ładnie wygląda i cicho pracuje. Zbiornik na wodę jest tak umieszczony, że widać przez niego na wylot. Całkiem interesujący pomysł. Tylko, żeby wody dolać to trzeba ten kanister wyciągać. Na razie ...

Dzień dobry; Znalazłem takie cudo w Internecie, ale, jest to dość tajemniczy obiekt. Nie udało mi się znaleźć o tym ekspresie niczego poza listą dość dobrych opinii na angielskim amazonie. No, naprawdę nic; nawet na yt cisza. Tak, że chyba będę musiał przeprowadzić rozpoznanie 'w boju'; znaczy kupię...

O! Filmik! też mam jeden. Elektryczna kuchenka była jednak mało widowiskowa. W sumie to tylko mieszanie...

https://www.youtube.com/watch?v=SnIUZkJ ... ata_player

p.

A tak widzę mój ekspres zanim wypije pierwszą poranną filiżankę. zdjęcie jeszcze ciepłe, prosto z mikrofalówki

Poczytuję sobie forum popijając kawę ze śmietanką i bourbonem... i, o właśnie, wątek ze zdjęciami. Przypomniało mi się przy okazji, że powinienem ten młynek zawiesić w nowej kuchni.

Dwie filiżanki kawy z moki rano (tak około 7), jedną kawę z praski (to w pracy) przed lunchem, drugą - po południu. Potem znowu moka po obiedzie i czasem jeszcze jedna w nocy, o 9 albo i później (ja nie kładę się spać przed północą).
p.

z Chin to raczej herbata. Jeśli masz tłumacza, albo rozmawiasz po chińsku, to kupujesz w jednym z takich sklepików herbacianych. Bo możesz się targować. Smakujesz i ustalasz cenę. W innym wypadku kupujesz w normalnym sklepie. Kawę to się do Chin wozi, a to i tak tylko na własne potrzeby. Kawy napije...

Ależ nie, to nie było żadne doświadczenie (chyba, że egzystencjalne). Zwykłe cotygodniowe palenie kawy. Szukam i szukam, i nie mogę dojść co tam się mogło aż tak palić?! Na worku, ani w worku, w którym kawa przyjechała nie ma żadnego ostrzeżenia typu - 'palenie kawy może grozić wybuchem'. W każdym r...

Paliłem sobie kawę, tak jak zwykle - w żeliwnym kociołku nad ogniem. Szaro już było, to tam wiele nie widziałem z tego co się tam dzieje. Więc jak już zaczęło strzelać to sobie 'doświeciłem' zapalniczką. I zanim się zorientowałem, to zapaliła się kawa w kociołku. Wyglądało trochę tak jak pali się ga...

Cześć,
moja kawiarka zachowywała się dokładnie tak samo od pewnego czasu. Dzisiaj wymieniłem uszczelkę i jak ręką odjął. Może, Twoja kawiarka zwichrowała się jakoś od tego wygrzewania i nie trzyma szczelności?
p.

to Twój proces prażenia orzeszków jest bardziej zawansowany technologicznie. ja używam żeliwnego rondelka bo to się jednak musi porządnie rozgrzać. schładzam po upaleniu na takim sitku, jak wieje to na dworze a jak nie wieje to pod wentylatorem.

Wymyśl jakiś automat do mieszania... nie no... jak tu dążę do upraszczania sobie życia a nie komplikowania i obrastania w automaty/gadżety. :) jest maksymalnie proste i działa. innowacyjność tutaj wyraża się właśnie wyrzuceniem niepoptrzebnych gratów. :) uprzedzajac pytanie - tak, myślałem już o ża...

Też palę kawę w domu. W zasadzie na werandzie bo to strasznie dymi. A, że jestem zwolennikiem rozwiazań możliwie najprostszych więc moja palarka, to żeliwny rondelek, drewniana łyzka i turystyczny palnik na propan-butan. W czasie ostatniego palenia zrobiłem kilka zdjęć, i nauczyłem się, że albo palę...

dzien dobry; w sumie zawsze wolałem herbatę... ;) ale teraz trzeba oszczędzac, a że zielona kawa tańsza niz zielona herbata... ;) piję (w zasadzie pijemy) dużo kawy; i od kawy zaczynamy dzień. parzę w moce, palę na werandzie (bo strasznie dymi). wątek o paleniu kawy zainteresowal mnie najbardziej......