
Posiadam młynek Ascaso i-1 bez dozownika.
Wszystkich parametrów chyba nie bedę opisywał, wszystko można obejrzeć na stronie Ascaso albo u Janusza - poza może tym, że ma płaskie mosiężne żarna (ostatnio była nawet na ten temat dyskusja

Użytkuję go od niedawna i po prostu opiszę dotychczasowe doświadczenia. Mój młynek dostałem jako całkowicie dziewiczy, nowy (normalnie Janusz go wstępnie ustawia pod ekspresy Ascaso) i wymagał ustawienia. Fabrycznie był ustawiony trochę za grubo. Regulacja jest płynna, realizowana pokrętłem. Jest to cos w rodzaju sruby mikrometrycznej. Można mieć pewne obawy, czy nie dokręci się żaren zbyt mocno, gdyż nie ma w młynku żadnego wskaźnika - skali pozwalającej się zorientować jak mocno żarna są skręcone. Generalnie ustalenie optymalnego ustawienia nie zabrało dużo czasu - około chyba 40min. Najpierw użyłem najtańszego ziarna jaki był dostępny w markecie. Po uzyskaniu odpowiedniego czasu ekstrakcji, wsypałem docelowe ziarno. Oczywiście trzeba było skorygować położenie żarna (trochę odkręcić), zakazać rodzinie dotykania pokrętła

Młynek nie ma dozownika, i myślę że dla potrzeb domowych jest to dobre rozwiązanie - młynek uruchamiamy naciskając guzik podczas podstawienia portafiltra pod wylot kawy. Zmielenie odpowiedniej ilości kawy zajmuje ok 10-15s. Wycofanie portafiltra zatrzymyje młynek.
In minus można potraktować pozostanie w wylocie ok myślę 2-3g zmielonej kawy, którą trzeba na koniec zabawy wydłubać patyczkiem.
Drugim i chyba głównym mankamentem jest jego cena

Jeśli jednak ktoś się zdecyduje na jego zakup, to myślę, że będzie tak jak ja z niego zadowolony
