I oto dziś dnia 30.12.2008r. o godzinie 17.34 popełniłem pierwsze, prawdziwe espresso. Zgodnie z wytycznymi: 7g/25ml/25sek. Duma mnie rozpiera, satysfakcja niesamowita, smak kawy niepodrabialny. Jestem po 5 espresso (ciut mnie oszołomiło).
Młynka jeszcze nie mam - kupiłem dzisiaj w palarni świeżo zmieloną.
Ale poważnie rozważam zakup ascaso i-mini.
Wery macz ewrybody for oll! Dzięki piękne za pomoc i za zarażenie kawową pasją!

PS jakaś recenzja z prawdziwego zdarzenia oraz fotorelacja też się pojawi. Pozdrawiam kawowo!


A i jeszcze jedno. Jak często odkamieniać ekspres? Dziennie robię 5 kaw, spienianie mleka-nie często, woda twarda.