Krups F880 — pytania, problemy
No to mam dylemat odnośnie tego młynka, co koledzy radzicie z tych :
- Krups (moge go wyrwać za 170 - 190 zeta) ale potem trzeba by go "przerobić"
- MPM - różne opinie anuż będzie dobrze chodził, cena znośna - także wymaga przerobienia
- Tchibo - zostały w sklepach tylko za 125 zeta ze starymi żarnami
Młynek jakiś musze kupić bo póki co kawa wychodzi jak dla mnie dobra ale nie jest gęsta co wskazuje na "nie to zmielenie".
Powiedzcie mi czy do sitka załadować kawę i poubijać aż po samą góre?
Dobre ubicie jest wtedy gdy nie ma błota na ciastku tak?
Pozdrawiam
- Krups (moge go wyrwać za 170 - 190 zeta) ale potem trzeba by go "przerobić"
- MPM - różne opinie anuż będzie dobrze chodził, cena znośna - także wymaga przerobienia
- Tchibo - zostały w sklepach tylko za 125 zeta ze starymi żarnami
Młynek jakiś musze kupić bo póki co kawa wychodzi jak dla mnie dobra ale nie jest gęsta co wskazuje na "nie to zmielenie".
Powiedzcie mi czy do sitka załadować kawę i poubijać aż po samą góre?
Dobre ubicie jest wtedy gdy nie ma błota na ciastku tak?
Pozdrawiam
No i wczoraj zakupiłem w/w młynek przez kolege smith55 czyli tchibo z płaskimi żarnami. Dziś zmieliłem troche kawy (tchibo crema) na 1 czyli jak najmniej zmielona, nabiłem do sitka podwójnego, ubiłem tamperem zamocowałem kolbe, oczywiście woda się zagrzała, lampka w moim Krupsie 880 zgasła i przystąpilem do dzieła, niestety nic nie leciało - pompka pracowała. Odpiołem kolbe (było troche wody na górze) jeszcze raz zaladowalem nową porcję ale tym razem ubiłem delikatnie tamperem i załaczyłem ekspres. Kawa delikatnie kapala ale bardzo bardzo wolno.
Czy to wina zmielenia kawy? jeśli tak będę musiał przerobić młynek. Czy może ubić delikatnie tamperem?
Czy to wina zmielenia kawy? jeśli tak będę musiał przerobić młynek. Czy może ubić delikatnie tamperem?
- kawcio
- S Z A M A N
- Posty: 3474
- Rejestracja: czw 25 gru 2008, 0:22
- Sprzęt: VibiemmeHX|M4D|RB
Santos#4|Porlex
Hario[FP/V60/TCA-2]
Aeropress|Clever|CM-6A
Bialetti Dama
Gene Cafe - Lokalizacja: Warszawa
Trzymać! - by się nie odpinała
To typowe dla tego modelu, szczególnie z dobrze/drobno zmieloną świeżą kawą kiedy ciśnienie znacznie narasta.
Wymiana kolby czy uszczelki na grupie nic tu nie da
(no chyba, że jest bardzo stara i sparciała), jest to jedna z wad tego modelu, ale da się żyć i wycisnąć sensowne espresso.
To typowe dla tego modelu, szczególnie z dobrze/drobno zmieloną świeżą kawą kiedy ciśnienie znacznie narasta.
Wymiana kolby czy uszczelki na grupie nic tu nie da
(no chyba, że jest bardzo stara i sparciała), jest to jedna z wad tego modelu, ale da się żyć i wycisnąć sensowne espresso.
Drip: Ethiopian Shegole Limu | Bolivian Finca Espinoza
Espresso: Black Dog | Flower King
Espresso: Black Dog | Flower King
- WEGier
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 251
- Rejestracja: czw 18 cze 2009, 14:56
- Lokalizacja: Częstochowa
mam nietypową prośbę - odebrałem ekspres z naprawy (krups f880) i oczywiście coś spaprali i muszę to znowu zareklamować i tu moje pytanie : jak opisać zepsucie bo strasznie cwaniacki jest serwis "KRZYŚ" z Czewy, a może to już tak ma zostać ?
Od początku : kiedyś nagle podczas robienia kawy zrobiło puk i zaczęła się lać woda z prysznica, kurka od pary oraz nawet z górnych przycisków
Po awanturach udało mi się odebrać w końcu ekspres - nie wspominając o grzybie w pojemniku na wodę oraz bagnie w bojlerze (w miarę udało się pozbyć zapachu kwaskiem cytrynowym)oraz lekkim zniszczeniu/porysowaniu ale : ekspres potwornie się grzeje, para bucha co jakiś czas z prysznica. Jak robię kawę czekam aż się dziad nagrzeje, odczekuję chwilę i zaczynam ekstrakcję ... i nagle pod koniec jest uderzenie pary i mi wywala z kolby pomimo zapięcia wodę z kawą (jak się zdarza przy złym zapięciu, drobin kawy na sitku lub zbyt drobnym mieleniu). I teraz pytanie - jak opisać tym dziadom uszkodzenie? Są złośliwi - już ostatnio były teksty że nie powinni reperować ostatniej szkody, czekałem ponad 2 miesiące i w ogóle chamstwo - teraz pewnie poczekam na sprzęt ze 3 miesiące i znowu będzie zasyfiony. (Zamierzam przy zdaniu ekspresu zrobić dokładny opis sprzętu i jego stanu, żeby już w ogóle mi złomu nie oddali)
Od początku : kiedyś nagle podczas robienia kawy zrobiło puk i zaczęła się lać woda z prysznica, kurka od pary oraz nawet z górnych przycisków

Po awanturach udało mi się odebrać w końcu ekspres - nie wspominając o grzybie w pojemniku na wodę oraz bagnie w bojlerze (w miarę udało się pozbyć zapachu kwaskiem cytrynowym)oraz lekkim zniszczeniu/porysowaniu ale : ekspres potwornie się grzeje, para bucha co jakiś czas z prysznica. Jak robię kawę czekam aż się dziad nagrzeje, odczekuję chwilę i zaczynam ekstrakcję ... i nagle pod koniec jest uderzenie pary i mi wywala z kolby pomimo zapięcia wodę z kawą (jak się zdarza przy złym zapięciu, drobin kawy na sitku lub zbyt drobnym mieleniu). I teraz pytanie - jak opisać tym dziadom uszkodzenie? Są złośliwi - już ostatnio były teksty że nie powinni reperować ostatniej szkody, czekałem ponad 2 miesiące i w ogóle chamstwo - teraz pewnie poczekam na sprzęt ze 3 miesiące i znowu będzie zasyfiony. (Zamierzam przy zdaniu ekspresu zrobić dokładny opis sprzętu i jego stanu, żeby już w ogóle mi złomu nie oddali)
Tam jest bojler czy termoblok? Wygląda na przepuszczanie uszczelki bojlera - ta lejąca się woda, ale też na przepuszczanie zaworka typu grzybek. Tylko skąd nagle takie uderzenie pary? I w jaki sposób woda z kawą wycieka? To wygląda na uszczelkę PF-a.
?
Rocket CC | Mazzer MM | Gaggia G | Aeropress A| Moka M


- WEGier
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 251
- Rejestracja: czw 18 cze 2009, 14:56
- Lokalizacja: Częstochowa
tam jest bojler.
Też właśnie miałem na myśli uszczelkę albo grzybka żeby im napisać. Uszczelka grupy raczej nie podlega wymianie, ale jest jeszcze dobra - te uderzenia są naprawdę silne bo nawet jak Kawciowym sposobem trzymam kolbę dociskając ją - też nie pomaga. Kawa w sitku pomimo ubicia, po takiej eksplozji jak zdejmuje ją z grupy wygląda jak po bombie - poszarpana powierzchnia.
Też właśnie miałem na myśli uszczelkę albo grzybka żeby im napisać. Uszczelka grupy raczej nie podlega wymianie, ale jest jeszcze dobra - te uderzenia są naprawdę silne bo nawet jak Kawciowym sposobem trzymam kolbę dociskając ją - też nie pomaga. Kawa w sitku pomimo ubicia, po takiej eksplozji jak zdejmuje ją z grupy wygląda jak po bombie - poszarpana powierzchnia.
Nie ma prawa tam być przy normalnym zaparzaniu takiego ciśnienia pary, które wywołałoby eksplozję. Więc pierwsza sprawa to ciśnienie, a druga to droga, jaką ono trafia w kawę. Jeżeli byłby tam zawór trójdrożny, to ewentualnie można by go wziąć na celownik, bo np. zamiast odprowadzać nadmiar wody, mógłby być jakoś walnięty i wpychać wodę do PF-a. Ciężko coś kombinować, skoro sam serwis umywa ręce. Takie rzeczy tylko w Polsce.
?
Rocket CC | Mazzer MM | Gaggia G | Aeropress A| Moka M


- WEGier
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 251
- Rejestracja: czw 18 cze 2009, 14:56
- Lokalizacja: Częstochowa
odebrałem w końcu - miałeś rację Jogi, zgubili grzybek silikonowy ze sprężynką. Wymienili praktycznie całe bebechy, tylko obudowa jest moja 
Zrobiłem taką awanturę w serwisie, że uparli się żeby nie oddawać mi kasy ani nowego sprzętu ... wymienić wymienili na nowe ... nie ważne - mam praktycznie nowy ekspres
.
Ale jak już pisałem w http://www.caffeprego.pl/phpBB2/viewtop ... 9258#89258 zbieram na młynek, więc sprzedaję mojego wypieszczonego vivka bo mój znajomy wyjeżdża do pracy, do Francji i dostanę do opieki jego Domobara, żeby się kamieniem nie zaszedł

Zrobiłem taką awanturę w serwisie, że uparli się żeby nie oddawać mi kasy ani nowego sprzętu ... wymienić wymienili na nowe ... nie ważne - mam praktycznie nowy ekspres

Ale jak już pisałem w http://www.caffeprego.pl/phpBB2/viewtop ... 9258#89258 zbieram na młynek, więc sprzedaję mojego wypieszczonego vivka bo mój znajomy wyjeżdża do pracy, do Francji i dostanę do opieki jego Domobara, żeby się kamieniem nie zaszedł

-
- zagląda śmielej
- Posty: 21
- Rejestracja: sob 14 mar 2009, 18:34
- Sprzęt: Gaggia Classic , Krups F880 , Graef CM80,
Bialetti Moka Ekspress ,
Dripper Clever - Lokalizacja: Szczecin
Witam
Ekspres odkamieniony. Wygrzany przez ekstrakcją jakieś pół godziny.
Co może być przyczyną tego że po załadowaniu kolby kawą ekstrakcja trwa około 8 sekund i potem włącza się kontrolka od pompy i muszę ją wyłączyć. Sitko założone na podwójne espresso kawy wylatuje może przez te 8 sekund jakieś 20ml bez pianki żadnej. Kawa zmielona raczej średnio grubo jak do moki niestety w młynku mpm.Jak miele bardzo drobno to kawa oczywiście nie leci , pewnie pył zatyka sitko. Kawa po wyjęciu sitka po zaparzeniu twarda , nie żadna breja , nie widać żadnych kanalików ktrórymi woda by szła , raczej równomiernie
pozdrawiam . Rafał
Ekspres odkamieniony. Wygrzany przez ekstrakcją jakieś pół godziny.
Co może być przyczyną tego że po załadowaniu kolby kawą ekstrakcja trwa około 8 sekund i potem włącza się kontrolka od pompy i muszę ją wyłączyć. Sitko założone na podwójne espresso kawy wylatuje może przez te 8 sekund jakieś 20ml bez pianki żadnej. Kawa zmielona raczej średnio grubo jak do moki niestety w młynku mpm.Jak miele bardzo drobno to kawa oczywiście nie leci , pewnie pył zatyka sitko. Kawa po wyjęciu sitka po zaparzeniu twarda , nie żadna breja , nie widać żadnych kanalików ktrórymi woda by szła , raczej równomiernie
pozdrawiam . Rafał
-
- zagląda śmielej
- Posty: 21
- Rejestracja: sob 14 mar 2009, 18:34
- Sprzęt: Gaggia Classic , Krups F880 , Graef CM80,
Bialetti Moka Ekspress ,
Dripper Clever - Lokalizacja: Szczecin
Okej , właśnie go odkręciłem i te sitko też wyczyściłem. Miele teraz tak najdrobniej jak mpm mi pozwala i nawet wychodzi crema . I rozgrzewam go tak jak tu było proponowane , tzn odkręcam pokrętło z para i czekam aż poleci para , zakręcam zawór , uruchamiam pompę i czekam aż z filtra poleci woda i aż zapali się kontrolka grzania wody , wtedy wyłączam pompę. Wyjmuje filtr , pakuję do sitaka na podwójne espresso kawę , ubijam na maksa i włączam pompę . Wtedy czas ekstrakcji wydłuża mi się do około 20 sek i wychodzi około 50ml przyzwoitego espresso. Wydaję mi się ze mógłbym jeszcze bardziej ubić kawę ale mam ten plastikowy tamper którym nie mogę za wiele zdziałać .
Wróć do „Ekspresy kolbowe domowe”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość