..no i jak dla mnie..to raczej automat i maszyna, nie wie co robi.. czy kawa wilgotna czy sucha, czy żarna mniej lub bardziej zużyte.. ..zakamieniony mniej lub bardziej.. on zrobi to samo... czyli powtarzalność w znaczeniu - tym drugim - efektu docelowego.. zacznie lecieć na łeb na szyje..

Więc jeszcze dodatkowo dla mnie człowiek.. w sprzętach wyższej klasy, który właśnie trzymają swoje stałe parametry spełnia rolę najistotniejszą dbając o te inne zmienne, których automat nie wyłapie.. tak by efekt końcowy był zawsze identyczny.. czyli super espresso..
