Dziś o poranku zbuntowała się moja maszyna i mam nadzieję, że pomożecie mi w ustaleniu hierarchii przyczyn.
Objawy:
1)Manometr wskazuje 4 bary nacisku na ślepe sitko (przy dobrze rozgrzanej maszynie
2) Mam wrażenie, że mniej wody wylatuje z grupy przy włączeniu pompy niż dotychczas
3) Zatrzymanie manometru na 4 barach nie objawia się większą ilością wody hamowanej przez OPV i wracającej do zbiornika.
Wczoraj wieczorem robiłem cotygodniowy backflush z proszkiem i wszystko działało w normie (wskazywane ciśnienie 9,5-10 bar na ślepaku).
Do czego w pierwszej kolejności powinienem zajrzeć po powrocie do domu? Jak myślicie, gdzie może leżeć przyczyna?
Tętno rzędu 20 bpm dobija mnie od rana i boję się, że jutro w ogóle się nie obudzę
