Dzierżawa ekspresu

[Soyale]

18 * 125 = 2250 / 25 = 90 kaw dziennie
Faktycznie może troche przesadziłem.
Ale wychodzi 7 kaw na osobę + goście.
Reszta schodzi na ustawienie ekspresów itp.

[Szelest]

W temacie dzierżawy czy leasingu, dla wszystkich sprawa powinna być jasna - nikt nikomu za free nie dzierżawi żadnego sprzętu
Niezależnie czy wydzierżawisz, wyleasingujesz, czy nawet kupisz na raty, ktoś musi na tym więcej lub mniej zarobić.

Zakup nowego ekspresu za gotówkę najmniej obciąża dodatkowymi kosztami, ale należy wydać gotówkę, która zazwyczaj może się przydać na inne cele.

Zakup na kredyt obciąża dodatkowo odsetkami bankowymi.

Zarówno przy zakupie na raty jak i za gotówkę, stajemy się właścicielami drogiego urządzenia, które w przypadku niepowodzenia, spowoduje przy odsprzedaży znaczne straty.

Leasing wychodzi nieco drożej, ale łatwiej go uzyskać na firmę i po jego zakończeniu zazwyczaj masz prawo pierwokupu urządzania za symboliczną opłatą.
Minusem jest brak możliwości rozwiązania umowy - niezależnie co się będzie działo, musimy spłacać urządzenie lub znaleźć nabywcę, który zgodzi się przejąć leasing.

Dzierżawa może być znacznie tańszą formą użytkowania urządzenia (często są to urządzenia używane), ale zazwyczaj nigdy nie stajesz się jego właścicielem. Właściciel urządzenia musi się wykazać dobrym i szybkim serwisem, gdyż przy prawidłowo sporządzonej umowie, problemy serwisowe mogą być powodem rozwiązania umowy. Użytkownik nie musi iść na żadne kompromisy - urządzenie MUSI być zawsze w pełni sprawne.
Podpisując umowę dzierżawy, można pomyśleć o klauzuli umożliwiającej wcześniejsze rozwiązanie jej na określonych warunkach.

Podpisanie umowy wiązanej - ekspres wraz z kawą - jest chyba najmniej opłacalną formą pozyskania urządzenia, ale za to najszybciej i najprościej osiągalną. Użytkownik i tak musi spłacać ten ekspres, co jest ukryte w kawie, a dodatkowo zostaje zobligowany do zakupu kawy o nie zawsze dobrej jakości i w ilościach, które mogą przekraczać jego potrzeby.

Ja od prawie 20 lat korzystam zarówno z leasingów jak i dzierżawy urządzeń poligraficznych. Jedna i druga forma ma swoje wady i zalety. Z dzierżawy korzystam wtedy, gdy nie planuję nigdy wejść w posiadanie danego urządzenia.

Moim zdaniem najwłaściwszy jest zakup używanego urządzenia lub dzierżawa nie powiązana z kawą.

[maro]

Wit dobrze prawi. Ponad rok temu byłem świadkiem rozmowy znajomego "początkującego" kafejkarza z chłopakami z segafredo. Gość do dziś na Allegro kawę sprzedaje .

[yack]

Witam

Drodzy Panowie, w świecie jest tak że nie ma nic za darmo. W przypadku dzierżawy ekspresu trzeba zapłacić dzierżawcy za ekspres (musiał wcześniej ponieść koszty urządzenia i doliczyć marżę). W przypadku leasingu trzeba przyjąć na siebie koszty instytucji finansującej i ich prowizję. Jeżeli mowa o zakupie za gotówkę to sami inwestujemy.
Jest jeszcze jedno się pytanie na które trzeba odpowiedzieć po co wydajemy pieniądze (10-30 tys. zł przecież tyle kosztuje samochód, o czym wiedzą producenci ekspresów)
Tak mi się wydaje że po to wydawane są pieniądze żeby na tej inwestycji zarobić. Nie wierzę żeby którykolwiek z forumowiczów chciał sprzedawać kawę po 1zł!! Więc dlaczego należy wziąć kalkulator do ręki policzyć miesięczne koszty (doliczając serwis - przeglądy) i przekonać się jaki jest faktyczny koszt. W przypadku dzierżawy należy jeszcze doliczyć zwiększony koszt zakupu ziarna może nie do końca spełniającego nasze wymagania.

[wasyl]

Powiedz proszę Jack: czy ktoś obiecał Ci premię za to wszystko ?
Jeśli tak to daj mi tydzień a zrobimy zrzutę na forum i nie będziesz w plecy...tylko proszę: kończ Waść bo aż szabla gore

[yack]

Możesz napisać jest dla Ciebie niezrozumiałe?

[wasyl]

Są dwie opcje:
1. Nie czytasz forum i wpadłeś na chwilę bo szef Ci kazał coś skrobnąć bo tak
2. Jesteś totalnym ignorantem.

Obie są nieakceptowalne.

[e24]

Witam,

Uruchamiam bistro w Warszawie, lokalne miejsce "da sąsiadów", minimalistyczne, ale w dobrym guście - bez klimatów piwno-barowych. Nie mam doświadczeń w przygotowaniu kawy, dlatego szukam kompromisowego rozwiązania - aby z jednej strony nie wpakować się w profesjonalny sprzęt, którego nie będę potrafił prawidłowo obsłużyć, a drugiej strony - oferować klientom coś porządnego do picia. Ze względów finansowych na ten moment najbliższa jest mi opcja dzierżawy, stąd pytanie - czy ktoś może polecić namiary na firmy, które są godne polecenia przy tej formie, a nie zdzierają na przeterminowanej kawie przekazując do użytkowania zużyty sprzęt? Oprócz względów jakościowo-finansowych ważny jest dla mnie aspekt szkoleniowy. Ta opcja wydaje mi się rozsądna też dlatego, że w pierwszym okresie mam nadzieję się douczyć po to, aby po pewnym czasie zakupić świadomie coś docelowego.

pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc

[Attibassi_fan]

Prawda jest pośrodku... zależy co kto chce mieć, co sam umie i czy czyta co i z kim podpisuje..
Czasem ludzie się przeliczają i zwrot sprzętu jednak ratuje im część strat.. i kasy
Nie mówiąc o tych co na niczym się nie znają zaczynając z kawiarnią to jeszcze mogą kupić szmelc.. i nie będą wiedzieli jak nim zrobić kawę. Lub wydadzą na coś zbyt drogiego do ich potrzeb...itd.
Dalej są małe knajpki co kawy zużywają mniej niż ja sam (ok. 1 kg miesięcznie) ... więc im nawet zakup automatu się zawraca po kilku latach.. I odpowiedni sprzęt do wymagań warto jak ktoś doradzi.. i powie co i jak.. Większość zwykłych ludzi i właścicieli lokali nie wie 1/10 tego co większość na tym forum.. Więc duża część waszych rad jest dobra ale dla znających temat.. resztę lepiej jak ktoś prowadzi za rączkę i im pomoże w temacie w którym się orientuje..

[Roobs]

Pod "nosem" koleżanka otworzyła restauracjeę, miesięczne koszta to 450 zł. Takiej lury nawet nie robiłem z mojego Adagio + Bosch za 700zł zestaw.
Wolałbym kupić coś na własność niż odstraszać kawą gdzie nawet dobre jest jedzonko