Wmf, owszem w maku i na orlenach chyba, jak nie ma pod ręka kawiarni, to do maka na kawę można zaglądnąć, całkiem całkiem (subiektywna opinia)

Pozdr
Witam,
Można i do Macka na kawę, jednak jakoś zmieszanie zapachu smażonych frytek z aromatem kawy, mi osobiście nie gra. No i myślę, że ziarno + ustawienia odpowiednich parametrów w ekspresie pozostawia wiele do życzenia w większości punktów - jak to w " przemysłówce "
Nie mniej
WMF 800 + dobre ziarno daje naprawdę niezłe efekty.
Zwłaszcza, jeżeli ktoś lubi wypić naprawdę mocne ristretto czy espresso.
Myślę, że spośród dostępnych na rynku
automatów, żaden nie jest w stanie zrobić takiej jakości espresso, a miałem okazję degustować, czy pić kawę z różnych ekspresów automatycznych i kolbowych.
Zaraz się odezwą Ci " od kolby " i zaczną swoje wywody na temat
wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy
Osobiście uważam, że dla kogoś, kto lubi eksperymenty i posiadł odpowiednią wiedzę i praktykę Alchemika, " kolba " daje możliwość wyczarowania " nektaru bogów " zgodnego z ich certyfikatem
, niestety nie gwarantuje powtarzalności.
Dobry automat natomiast gwarantuje powtarzalność i potrafi wyczarować dobre ristretto, espresso, doppio, lungo, caffe au lait, caffe creme, caffe cappuccino, caffe latte macchiato ...,
a wszystko za dotknięciem przycisku.
I TO jest wynalazek
na miarę dzisiejszego, zwariowanego i szybkiego życia.
Pozdrawiam,
Kiler.
P.S.
... również koneserów i zwolenników ekspresów kolbowych
