Dream i spienianie mleka

[pattaya]

Po zastosowaniu się do rad Janusza i nabyciu pewnej dozy doświadczenia i zręczności , stwierdzam, iż Dream spienia dobrze.
Para potrafi być tak silna,że z napełnionego poniżej połowy dzbanka 0,4l siła odśrodkowa już po chwili wręcz wylewa mleko na zewnątrz.

[jdobiala]

Jakiej końcówki używasz ? Mi jak narazie najlepiej wychodzi przy zostawieniu samej "małej śrubki" (namiastka microfoam).

[pattaya]

Żadnej nie używam.
Zdjąłem co się dało

[szymontb]

Po przesiadce na Dreama, po 2 dniach spieniania mam pytanie do użytkowników - czy postępując zgodnie z filmem Janusza ma znaczenie jakie mleko spieniam?
Obecnie w lodówce stoi 0,5% i nie jestem do końca zadowolony z efektu - nie jest to jogurt. Oczywiście po wielu próbach wychodzi coś podobnego, ale jest to o wiele trudniejsze niż w moim poprzednim deLonghi.
Jakie, w przypadku dreama, ma znaczenie % mleka?
Dodam że spieniam oczywiście bez "tuby" na końcu jedynie z 6-kątną nakrętką (dokładnie jak na filmie).
Proszę o opinie...

[Janusz]

Według mnie mleko ma olbrzymie znaczenie. Zalecam co najmniej 3,2%. Można też używać specjalne mleko dla baristów dostępne m.in. w Makro.
Oprócz zawartości tłuszczu znaczenie ma jeszcze zawartość białka i temperatura (najlepiej wyjęte z lodówki - ok. 5 st. C).

[antonio]

Przecież to nie jest mleko lecz biała woda...

[pattaya]

Używam 3.2%.
Byle nie UHT.
Dwa dni to niewiele jak na naukę spieniania.
Mnie do dzisiaj wychodzi to różnie.

[szymontb]

Mlekowita 2% temp 5 st C - spienia rewelacyjnie.
Nie sądziłem, że ma to AŻ takie znaczenie.
W poprzednim ekspresie nakładka spieniała wszystko jak leci (oczywiście nie na jogurt tylko na pianę) - stąd mój post poprzedni.

Mam jednak jeszcze jedno pytanie - cały proces spieniania trwa zadziwiająco szybko (dzbanek 0,4) - wystarczy 4-5 sekund i mleko już gorące i trzeba przerwać żeby nie zagotować. Termometr zanurzony w mleku nie nadąża ze wskazaniem.
Odnoszę wrażenie że w ogóle nad tym nie panuje. Bo nie ma na to czasu...

[profik]

Kwestia wprawy. Ale wydaje mi się, że 4 sec to trochę za szybko. Oczywiście jeśli jesteś wprawiony to spobię poradzisz ale jeśli nie to proponuje zwiekszyć dzbanek do 0,6. powinno wydłużyć czas spieniania.

[zbignes]

Za duża średnica otworu(ów) dyszy.

[profik]

Za duża średnica otworu(ów) dyszy.

Tez możliwe, ale osobiście wolę miec większe niza za małe

Jeśli masz duże cisnienie i szybko się spienia to automatycznie większy dzbanek=więcej mleka czyli dłuższe spienianie.

[zbignes]

W domu dzbanek 0,4l w 4-5sek. przy takich parametrach pianki latte art nie uzyskasz.

[Janusz]

A może po prostu zbyt mocno otwierasz zawór pary Po zanurzaniu końcówki dyszy w mleku i pierwszym uderzeniu pary zmniejsz strumień pary przykręcając nieco zawór. I prowadź dyszę przy ściance dzbanka ale pod powierzchnią mleka. Dopiero na końcu spieniania zanurz głębiej i zagrzej. Dłoń trzymaj na powierzchni dzbanka wyczuwając jego temperaturę. Jak zacznie parzyć przerwij spienianie.
I daj znać jak Ci wyszło.

[szymontb]

Dziękuję wszystkim za porady.
Rzeczywiście - znaczenie ma ilość pary wpuszczana do mleka (lekki podmuch - źle, średni - 15 sek spienienia, OK) i tego się trzymam.
Chociaż spieniam to samo mleko (mlekowita 2%) ciężko uzyskać powtarzalność raz jest idealny jogurt który "rozpływa" się pod crema aż miło patrzeć a raz duże bąble i sztywną piana.
Zauważalnie lepiej spienia się w dzbanku 0,4 L
Jak już nieraz pisaliście - trening czyni mistrza.
Jedyne co mogę potwierdzić - DREAM spienia rewelacyjnie! o ile zastosujemy się do zasad podanych przez Janusza na filmie.

Pozwolę sobie napisać poradę dla początkujących: im szybciej po otworzeniu pary uzyskujemy "wir" w dzbanku (odpowiednio pochylając dzbanek) tym lepszy efekt końcowy i lepsza kontrola nad spienianiem.

[Janusz]

I tak trzymać