Z tego naszego podejścia do świeżości kaw to włosi z nas niezłą beke mają. Tylko u nas kawa po 3 mc od palenia jest stara mimo, że ma 18mc przydatności do spożycia. Ale ok przyjmijmy że była stara....

Kiedyś w zamierzchłych czasach, na skraju kraju antonio ten włoski kit z przekonaniem, w dobrej wierze krajanom wciskał...Włosi niezłą bekę mają, bo nam kit wciskają... z powodzeniem.
Dlaczego poświęcasz czas i zainteresowanie wyjątkom? U nas tych wyjątków dużo więcej i bardziej jaskrawe......Włoska kawa jest przecież na ogół OK, poza wyjątkami..
nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, zdarzyło mi się zmielić trochę za dużo kawy, więc zamknąłem ją w miniaturowym pojemniku tak aby nie było wewnątrz wolnej przestrzeni. Na drugi dzień zmieliłem świeżej kawy i porównałem z przechowywaną - świeża miała piękny aromat, 1-dniowa mielonka nieomal nie już pachniała. Nawet jak się pomieszało, to pod spodnią warstwą zapach też zdążył już zniknąć.Mit piąty: (tak przy okazji) kawa zmielona poprzedniego dnia, nie nadaje się do sporządzenia espresso dnia następnego (były kiedyś takie opinie na forum).
G..no prawda: Od dłuższego czasu mielę kawę po południu, żeby rano nie budzić młynkiem pół osiedla i widzę, że nie ma żadnej różnicy w cremie ani smaku kawy. Trzeba tylko ją przechować w pojemniku jak najbardziej dopasowanym do zmielonej ilości, żeby nie mogła zwietrzeć.
Tylko po co importowane cuda kupować, kiedy w Polsce funkcjonują palarnie oferujące nie dość że lepsze i świeższe ziarna to jeszcze w niższej cenie. Kawa "włoska" czy "skandynawska" powstaje przecież z podobnego albo wręcz z tego samego surowca, które kupują także polscy wytwórcy kaw wysokogatunkowych.Prawdziwy kit to wciskają ludziom marketingowcy z Jacobsa i Dallmayera i tego typu ścierw marketowych. W porównaniu z tym ten kit co wciskają nam włosi to ja mogę pić.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości