
Tworzenie mieszanek
A ja czytałem (u Illy'ego oczywiście), że ambitni twórcy mieszanek właśnie często najpierw palą a potem mieszają, co pozwala różnie palić poszczególne składniki mieszanki.Ponadto z tego co wiem kawy miesza się przed upaleniem, więc nasze metody mieszania już upalonej kawy, mogą przynieść mimo zachowania proporcji inne wyniki.
A cały problem rzeczywiscie jest nietrywialny. By pociągnąć analogię alkoholową: podobne dyskusje o singlach i mieszankach są toczone w odniesieniu do win. Większość tradycyjnych win europejskich to mieszanki różnych odmian winogron. Jednak ostatnio bezczelni winiarze z Nowego Świata coraz śmielej promują "wina jednorodne". Zupełnie jak ci wredni Skandynawowie, którzy nie szanują tradycji włoskiego espresso

Isomac Zaffiro + Mazzer Mini, Classico od Mastro Antonio.
- kawcio
- S Z A M A N
- Posty: 3474
- Rejestracja: czw 25 gru 2008, 0:22
- Sprzęt: VibiemmeHX|M4D|RB
Santos#4|Porlex
Hario[FP/V60/TCA-2]
Aeropress|Clever|CM-6A
Bialetti Dama
Gene Cafe - Lokalizacja: Warszawa
Jeśli miałbym zacząć coś mieszać to też bym zaczął w ten sposób bo wydaje się być dość logiczny. Szczególny profil palenia pod espresso jednym singlom bardziej szkodzi innym mniej pozbawiając pozytywnych aromatów i uwypuklając niepożądane. A w sumie ziarna powinny być w miarę równomiernie wypalone pod espresso i tak mi się wydaje, że w danej mieszance, którą komponujemy to powinny być zawarte single, którym pasuje dany profil palenia dla espresso wydobywający optimum pozytywnych/pożądanych aromatów.A ja czytałem (u Illy'ego oczywiście), że ambitni twórcy mieszanek właśnie często najpierw palą a potem mieszają, co pozwala różnie palić poszczególne składniki mieszanki.
Drip: Ethiopian Shegole Limu | Bolivian Finca Espinoza
Espresso: Black Dog | Flower King
Espresso: Black Dog | Flower King
-
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 259
- Rejestracja: ndz 06 gru 2009, 21:48
- Sprzęt: Dalla Corte Evolution, La Spazialle S5, Dalla Corte Super Mini
- Lokalizacja: Małopolska
Bardzo trafnie wyłapałeś mój błąd - powinno być "jednorodnych kaw" - przepraszam !!!co to jest jednorodna mieszanka???
Czy w merytorcznym zakresie wątku możemy liczyć na równie trafną odpowiedź ?
Pomijając względy ekonomiczne, ideałem byłoby otrzymać mieszankę zawierającą wybrane walory ziaren jednorodnych i pozbawioną cech nieporządanych - ale cuda to zapewne tylko w Erzedlaczego mając do dyspozycji wiele znakomitych kaw jednorodnych tworzy się ( ze zmiennym szczęściem) mieszanki, po co zadawać sobie tyle trudu ?

Pozdrawiam, Szelest
Pasjocafe Kraków
Pasjocafe Kraków
- Wit
- Consigliere
- Posty: 1321
- Rejestracja: sob 17 kwie 2004, 16:21
- Sprzęt: '
- Lokalizacja: Otwock/Warszawa
Niezupełnie - to pure malt jest mieszaniną whisky słodowych. Single cask jest rzeczywiście najbardziej jednorodną wersją whisky, ale single malt wiele się od niej nie różni. Malt to słód, jeśli się uda wyjątkowo dobrze przygotować, a potem destylować, powstaje single malt.Ale single malt whisky jest mieszana!Tyle że do mieszania używa się tylko whisky słodowych (z różnych beczek, różnych odpędów, różnych roczników) jednego producenta.
Tylko single cask whisky nie jest mieszana (pochodzi z jednej beczki).
Slàinte!
Szelest, zainicjowałeś bardzo trudny temat, więc uczciwie przyznaję, że nie porwę się na bardziej fachowe wypowiedzi niż te, które już się pojawiły.
Pozdrawiam
-
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 105
- Rejestracja: wt 16 paź 2007, 14:55
- Lokalizacja: Wałbrzych
Cześć, niezupełnie. 
Pure Malt jest mieszanką whisky słodowych RÓŻNYCH destylarni - typowy przykład, to "zielony" Johnny Walker.
Single Malt natomiast jest mieszanką whisky słodowych pochodzących z jednej destylarni. Jeżeli podany jest dodatkowo wiek (np 10 lat), to znaczy, że do mieszania użyto składników, których najmłodszy dojrzewał co najmniej 10 lat.
To wielka sztuka tak dobierać składniki, aby każda partia powielała "charakter" danego trunku, z drugiej pozwala to na unikanie wpadek, jakie można popełnić przy np winach. Tutaj brak wiedzy, których roczników unikać, a które są wybitne, może skutkować wydaniem sporych pieniędzy na całkiem przeciętny trunek (właśnie ze względu na słaby rocznik).
Żeby nie tak całkiem off topic, myślę, że to kolejny powód, dlaczego powszechnie tworzy się mieszanki kawowe.
P.S.
Single Cask w przypadku whisky może okazać się wielką loterią - tu bardzo ważne jest kto butelkuje daną beczkę, bywają niezależni dystrybutorzy, którzy odkupują słabą beczkę i w takim przypadku regularny single malt bije o głowę single cask.
Pozdr.
Arti

Pure Malt jest mieszanką whisky słodowych RÓŻNYCH destylarni - typowy przykład, to "zielony" Johnny Walker.
Single Malt natomiast jest mieszanką whisky słodowych pochodzących z jednej destylarni. Jeżeli podany jest dodatkowo wiek (np 10 lat), to znaczy, że do mieszania użyto składników, których najmłodszy dojrzewał co najmniej 10 lat.
To wielka sztuka tak dobierać składniki, aby każda partia powielała "charakter" danego trunku, z drugiej pozwala to na unikanie wpadek, jakie można popełnić przy np winach. Tutaj brak wiedzy, których roczników unikać, a które są wybitne, może skutkować wydaniem sporych pieniędzy na całkiem przeciętny trunek (właśnie ze względu na słaby rocznik).
Żeby nie tak całkiem off topic, myślę, że to kolejny powód, dlaczego powszechnie tworzy się mieszanki kawowe.

P.S.
Single Cask w przypadku whisky może okazać się wielką loterią - tu bardzo ważne jest kto butelkuje daną beczkę, bywają niezależni dystrybutorzy, którzy odkupują słabą beczkę i w takim przypadku regularny single malt bije o głowę single cask.
Pozdr.
Arti
-
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 259
- Rejestracja: ndz 06 gru 2009, 21:48
- Sprzęt: Dalla Corte Evolution, La Spazialle S5, Dalla Corte Super Mini
- Lokalizacja: Małopolska
Próbowałem z dwóch palarni i odczuwałem sporą różnicę w smaku. Jednak dość czasochłonne jest sprawdzenie z każdej palarni wszystkich gatunków kaw i na dodatek w ramach każdej z palarni spróbować różne typy palenia - ten proces zajmie mi spoooro czasuczy próbowałeś pić te same single z różnych palarni?

Ale wracając do tematu wątku, spodziewałem się, że istnieją jakieś zasady mieszania zarówno poszczególnych gatunków kaw jak i związane z metodą ich przerobu, a sam proces mieszania nie będzie tabu. Samą próbę zmieszania wykonałem też z czystej ciekawości, jaki to efekt uzyskam - totalnym zaskoczeniem był tak wstrętny smak mieszanki wykonanej z dobrych singli.
Tak więc jestem mocno zaskoczony, że nie ma na forum więcej osób, które próbowały już wykonywać mieszanki z lepszym lub, tak jak ja, fatalnym skutkiem.
W tym tygodniu zamawiam kolejną partię singli i postaram się również wykonać jakieś mieszanki - z uwagi na całkowity brak informacji, temat mnie dość mocno zaciekawił

Pozdrawiam, Szelest
Pasjocafe Kraków
Pasjocafe Kraków
Jak sam już doświadczyłeś nie jest to prosta sprawa. Jest to żmudny proces wymagający wielu bezpośrednich doświadczeń. Na obcoojęzycznych forach jest trochę informacji o składach różnych mieszanek (wypalane przez amatorów). W dużych palarniach eksperymentują na małych palarkach i wyniki przenoszą na komercyjne maszyny. Skład mieszanki czasami podawany jest na opakowaniu.
-
- S Z A M A N
- Posty: 8535
- Rejestracja: sob 30 kwie 2005, 11:16
- Sprzęt: E61, FB70, Sublima, MSJ, K30, R55, W15A, W1
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontaktowanie:
No to Illy jakoś mało ambitny jest, bo miesza zielone składniki. Czyni tak dziś dużo nowoczesnych palarni.
Profil sensoryczny mieszanki wcale nie jest sumą arytmetyczną profili jej składników. Niektóre cechy czyli związki chemiczne, substancje aromatyczne itp. poszczególnych składników wchodzą ze sobą w interakcje, dając zupełnie nowe wrażenia. Niektóre walory się znoszą, redukują, inne się wzajemnie wzmacniają, inne stają się nagle cudowne, jeszcze inne nabierają makabrycznego wyrazu w połączeniu z innymi. Niektórych przykrych cech danego składnika nie zniweluje żaden inny. Niektóre cechy danego składnika można uwypuklić inną cechą innego składnika. Itp. itd. O tym wszystkim, z punktu widzenia analizy sensorycznej było na wykładzie Luigi Odello rok temu w Bydgoszczy.
Praktyka jest jednak najczęściej prostsza i opiera się na doświadczeniu. Metoda prób i błędów albo prób i testów
.
Profil sensoryczny mieszanki wcale nie jest sumą arytmetyczną profili jej składników. Niektóre cechy czyli związki chemiczne, substancje aromatyczne itp. poszczególnych składników wchodzą ze sobą w interakcje, dając zupełnie nowe wrażenia. Niektóre walory się znoszą, redukują, inne się wzajemnie wzmacniają, inne stają się nagle cudowne, jeszcze inne nabierają makabrycznego wyrazu w połączeniu z innymi. Niektórych przykrych cech danego składnika nie zniweluje żaden inny. Niektóre cechy danego składnika można uwypuklić inną cechą innego składnika. Itp. itd. O tym wszystkim, z punktu widzenia analizy sensorycznej było na wykładzie Luigi Odello rok temu w Bydgoszczy.
Praktyka jest jednak najczęściej prostsza i opiera się na doświadczeniu. Metoda prób i błędów albo prób i testów

Dostalam ostatnio od znajomych paczke kawy ziarnistej do robienia espresso. Jako, ze na opakowaniu nie bylo napisane, jaka to mieszanka, poszlam na www. firmy. Tam jednak nic nie wyczytalam, poza tym, ze w mieszanke wchodza dwa gatunki arabiki i jeden robusty. Napisalam wiec maila z zapytaniem o % arabiki i robusty. Po tygodniu dostalam odpowiedz, ze to ich tajemnica. Owej kawy jeszcze nie otworzylam, ale obawiam się, ze bedzie to pierwsza i ostatnia z tej (nawiasem mowiac dosc renomowanej ) firmy.
Czy trzeba byc zmuszonym do przejscia wszystkich mieszanek, zeby w koncu jedna i to moze ostatnia z kolei wybrac jako ulubiona?
Jaki jest sens swiadomego ukrywania %-owego skladu danej mieszanki?
Ktos wie?
Czy trzeba byc zmuszonym do przejscia wszystkich mieszanek, zeby w koncu jedna i to moze ostatnia z kolei wybrac jako ulubiona?
Jaki jest sens swiadomego ukrywania %-owego skladu danej mieszanki?
Ktos wie?
-
- S Z A M A N
- Posty: 8535
- Rejestracja: sob 30 kwie 2005, 11:16
- Sprzęt: E61, FB70, Sublima, MSJ, K30, R55, W15A, W1
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontaktowanie:
Na zachodzie ludzie ostatnio starają się być transparentni. Tak przynajmniej o tym powiadają. Nie kryją składu mieszanek. Ten skład ma być dostateczną legitymacją i wytłumaczeniem istoty danej mieszanki. A Włosi po prostu produkują mieszanki mając na myśli jakiś finalny produkt o określonej charakterystyce. Nie jest dla włoskich odbiorców ważne to z czego się dana mieszanka składa. Ważne jest jak smakuje i jak się z nią pracuje.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość