
Jak nazwać taką kawę?
Re: Jak nazwać taką kawę?
Dla kogoś, kto na co dzień pija tylko rozpuszczalkę woda dolana do doppio do objętości 200 ml to i tak rewelacja. No oczywiście zależy z jakiej kawy, bo przy mocno robuścianych to już czuć wtedy bardziej aromat brudnej ściery. 

?
Rocket CC | Mazzer MM | Gaggia G | Aeropress A| Moka M


- anca
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 298
- Rejestracja: pt 31 sie 2007, 21:16
- Sprzęt: ascaco basic,mukka bialetti easy timer. bałkańska dżezwa
- Lokalizacja: Zamość
Re: Jak nazwać taką kawę?
No właśnie..
Przy niektórych gościach niestety trudno się pochwalić postępem w poznawaniu kawowycb arkanów.Ale postaram się nad nimi popracować...
) Myslę ,Że potencjał mają:)))


- STELLINI POLSKA
- kawa w żyłach
- Posty: 648
- Rejestracja: ndz 13 lut 2011, 1:11
- Sprzęt: La Spaziale MiniVivaldi MK2, moka Bialetti, aeropress.
Alex Duetto II i Macap Mx 900 - Lokalizacja: DANIA Odense/POLSKA -Dolny Śląsk
- Kontaktowanie:
Re: Jak nazwać taką kawę?
zostaje drip... do nas do palarni przychodzą Duńczycy zakochani w przelewowych ekspresach i żadne espresso nie wchodzi w grę bo trafiają się i tacy ortodoksi. Wtedy na biegu mieli się coś pysznego - w papierowy filterek , do przelewówki i można takiego poczęstować nawet wiaderkiem dobrej kawy 

JAKUB
- WEGier
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 251
- Rejestracja: czw 18 cze 2009, 14:56
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Jak nazwać taką kawę?
dla wielbicieli dużych pojemności, czasem się do nich zaliczam, polecam inne sposoby zaparzania - poza ciśnieniową moką - są jeszcze przelewowe i są naprawdę genialne (sam pije codziennie kawę z prasy francuskiej).
-
- kawa w żyłach
- Posty: 340
- Rejestracja: pn 15 lis 2010, 20:33
- Sprzęt: Krups Expert GVX231,Bialetti Venus, Aeropress, Drip
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jak nazwać taką kawę?
Jak już wymyślisz nazwę to daj znać....I czy jest jakieś fachowe określenie tego typu kawy?...

Piszę książkę.
Ponumerowałem już strony. - Steven Wright.
Ponumerowałem już strony. - Steven Wright.
Re: Jak nazwać taką kawę?
W stanach mówi się chyba na to "drop coffee" 

- Wit
- Consigliere
- Posty: 1321
- Rejestracja: sob 17 kwie 2004, 16:21
- Sprzęt: '
- Lokalizacja: Otwock/Warszawa
Re: Jak nazwać taką kawę?
Niestety kawa typu 7g z przepompowaniem 120 ccm - choć niepijalna - jest chyba najczęściej serwowanym napojem w wielu lokalach. Szczytem bezczelności jest natomiast to, co leje się z tych wszystkich WMF-ów i automatów Cimbali - mam na myśli "espresso" o czasie ekstrakcji w ok. 5 sekund. To nie tylko nie smakuje, ale nawet nie ma efektu budzącego.
Vibiemme Minimax/Mazzer SJ/mieszanka Sandalj - Scarlatti robi na mnie największe wrażenie 

-
- zagląda śmielej
- Posty: 21
- Rejestracja: wt 10 lut 2009, 23:33
- Sprzęt: electrolux EA150
Gaggia Clasic
Isomac macinino prof
Re: Jak nazwać taką kawę?
temat troszkę nie świeży, ale co tam 
Sam pijam taką kawę i większość moich znajomych po prostu nie napije się prawdziwym espresso.
Jak dla mnie pijalna

Sam pijam taką kawę i większość moich znajomych po prostu nie napije się prawdziwym espresso.
Jak dla mnie pijalna
- buttle
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 174
- Rejestracja: śr 11 maja 2011, 21:19
- Sprzęt: ns oscar, napoletana, phin, v60..
- Lokalizacja: Grodzisk – Łupków – Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Jak nazwać taką kawę?
Zaprzestań natychmiast!
Kubki smakowe Ci zdziczeją i już nigdy nie poznasz smaku prawdziwej kawy.
Serwuj americano znajomym, ja gdy mam takie "zamówienie", do wrzątku w filiżance strzelam doppio; namiastka cremy wtedy utrzymuje się dłużej, przynajmniej wizualnie jakoś to wygląda,
lecz zazwyczaj w takiej sytuacji podaję gościom pysznego szatanka z kafetiery (110 ml z 14 g)
Kubki smakowe Ci zdziczeją i już nigdy nie poznasz smaku prawdziwej kawy.
Serwuj americano znajomym, ja gdy mam takie "zamówienie", do wrzątku w filiżance strzelam doppio; namiastka cremy wtedy utrzymuje się dłużej, przynajmniej wizualnie jakoś to wygląda,
lecz zazwyczaj w takiej sytuacji podaję gościom pysznego szatanka z kafetiery (110 ml z 14 g)
-
- kawa w żyłach
- Posty: 566
- Rejestracja: ndz 01 sie 2010, 8:05
- Sprzęt: Izzo ALEX Duetto & MACAP M4D, tygielek
- Lokalizacja: inąd
Re: Jak nazwać taką kawę?
Już gdzieś napisałem, że ostatnio murarza poczęstowałem poczwórnym doppio, bo chciał dużą kawę...
Stwierdził, że była dobra. Jeszcze ze dwa razy mu zrobiłem, ale woli tą, którą zrobi mu Syn.
Tzn. 2 x cukier i 2 łyżeczki plujki...

Stwierdził, że była dobra. Jeszcze ze dwa razy mu zrobiłem, ale woli tą, którą zrobi mu Syn.
Tzn. 2 x cukier i 2 łyżeczki plujki...

Re: Jak nazwać taką kawę?
Właśnie poddałem swój organizm eksperymentowi, który można by nazwać kawowym hardkorem
, ale rzeczywistość nie okazała się wcale tak brutalna, jak niektórzy chcieliby to sobie wyobrażać.
Trochę też nie wiem, jak nazwać taką kawę, więc piszę w tym wątku, chociaż trochę o co innego chodzi niż autorowi pierwszego postu. Temat trochę pokrewny, ale ujęty inaczej.
Dostałem mianowicie od znajomych jakąś próbkę szwajcarskiej kawy mielonej. Zastanawiałem się, jak można by było najlepiej ją zaparzać, bo kawa była do moki, a akurat tej nie mam pod ręką. Pozostał właściwie tylko aeropress. Kolejny problem polegał na tym, że kawa jest już prawie przeterminowana (do października). Zabrałem więc ją do pracy, ale zapomniałem aeropressu, więc pozostała mi do wyboru tylko Gaggia. Zastanawiałem się, co z tego może wyniknąć, bo przypominam sobie czas, gdy próbowałem kawę mielić do ekspresu "niewiadowem" wychodził z tego naprawdę dziki kwas. Ale raz kozie śmierć. Spodziewałem się, że będzie leciało strumieniem jak w klozecie, więc nawaliłem ile tylko wlazło do PF-a. Leciało rzeczywiście jak z kranu, więc po około 5 sekundach ekstrakcja została zakończona. Płyn wyglądał całkiem nieźle, był czarny, chociaż kompletnie pozbawiony jakiejkolwiek pianki, wyszło tego właśnie około 50 mililitrów, więc całkiem poprawnie.
Przyszedł czas na chwilę odwagi, ale czego się nie robi dla nauki.
No dobra, nie było już innego wyjścia, tylko jakoś trzeba było to wlać w gardło. Zdziwienie moje było gigantyczne, gdy okazało się, że nie ma tam żadnego kwasu ani goryczy.
Zupełnie jak całkiem poprawny napar z moki. Nawet jednak jakby bardziej aromatyczny. Bardzo ciekawy zapach kawy niepodobny do espresso, a raczej właśnie do metod przelewowych i aero. Kolejnego dnia próba zaparzania w aero przyniosła o wiele bardziej niezadowalające efekty, bo wyszło w smaku przeterminowanie.
Jak nazwać więc taką kawę? W tym przypadku jest trochę łatwiej ze względu na szwajcarskie pochodzenie. Nazwałem ją roboczo schumli-mokka, ale pozostanę może tylko przy jednorazowym incydencie, bo nie jest to żaden wzorzec zaparzania.

Trochę też nie wiem, jak nazwać taką kawę, więc piszę w tym wątku, chociaż trochę o co innego chodzi niż autorowi pierwszego postu. Temat trochę pokrewny, ale ujęty inaczej.




Jak nazwać więc taką kawę? W tym przypadku jest trochę łatwiej ze względu na szwajcarskie pochodzenie. Nazwałem ją roboczo schumli-mokka, ale pozostanę może tylko przy jednorazowym incydencie, bo nie jest to żaden wzorzec zaparzania.
?
Rocket CC | Mazzer MM | Gaggia G | Aeropress A| Moka M


- Animator47
- kawa w żyłach
- Posty: 785
- Rejestracja: sob 05 lut 2011, 17:43
- Sprzęt: Gaggia Espresso Pure +i-mini+Moka+Aeropress+Hario Slim
- Kontaktowanie:
Re: Jak nazwać taką kawę?
To pokazuje jak różne podejście trzeba stosować do kawy; nie można trzymać się sztywno reguł
.

- Remogiusz
- ojciec chrzestny
- Posty: 2075
- Rejestracja: wt 02 lis 2010, 1:21
- Sprzęt: W stopce
- Lokalizacja: WroLOVE / Pyrlandia
Re: Jak nazwać taką kawę?
Jogi- ale mam nadzieję, że wylewanie filiżanki z 7 gramów nadal nazwiesz po imieniu
Jak zmienisz zdanie i odkryjesz nowe horyzonty to daj znać- przetrę po Tobie szlaki, bo jak wiadomo- jesteś Naszym najlepszym eksperymentatorem. Jak Ty jeszcze po tych testach żyjesz to każdy da radę 


Hardware: Rocket , GAGGIA, Bialetti, FP, Dripper / jedyny słuszny młynek, macap mx900
Software: co kurier przyniesie...(Ariadna)
Software: co kurier przyniesie...(Ariadna)
Re: Jak nazwać taką kawę?
Nie, w odwrotną stronę zdecydowanie odradzam. Kawa ma smakować, mieć odpowiedni aromat i konsystencję. Czasem w sytuacjach awaryjnych warto spróbować jakichś ekstremalnych pomysłów, ale nie jest to dobry sposób na odkrycie jakiejś hameryki. Po prostu udaje się czasami wyciągnąć z kawy to, co ma dobrego również podstępem.
W przypadku 7 gram i 400 mililitrów (jak to w innej dyskusji się pojawiło) można to określić łagodnie jako "wyciąg ze ściery", chociaż kojarzy mi się tu inne, lepsze określenie z "Dnia świra". 


?
Rocket CC | Mazzer MM | Gaggia G | Aeropress A| Moka M


Re: Jak nazwać taką kawę?
W multikinie ostatnio zamówiłem caffe americano, czy jakoś tak, w skrócie duża czarna z ekspresu. Kiedy pani podstawiła kubek i zaparzyła do niego espresso (automat sam się wyłączył) szeroko się uśmiechnąłem "wow! nowość, pewno teraz doleje mi wrzątku" niestety na tym samym ładunku kawy, wduszała guziczek "espresso" jeszcze bodaj 5 razy, aż zapełnił się kubeczek. Oniemiały, poszedłem oglądać film. Z kawą. Taką jak zawsze 


doppio napoletano lungo?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość