znowu mam problem tym razem z zimnym mlekiem

dodam ze przeczytałem artykuł o ubijaniu mleka ale ciągle mam wątpliwości i problemy:
1) zdjąłem gumowa końcówkę i mam sama metalową dyszę
2) wydaje mi się ze z parą leje się trochę wody - po skończeniu ubijania jest 2x więcej mleka przykładowo wlałem 2 cm mleka skończyłem na 4cm ( nie byla to ani piana ani krem ) rozrzedzone mleko?
3) używam plastikowej miarki zamiast metalowego garnuszka - dodam ze jest bardzo zbliżony kształtem do tych profesjonalnych (
http://gotowanie.intelishop.pl/pic/_bp194.jpg) o taki o tylko mniejszy wielkości 10 cm
4) ubijam mleko bez kolby nie wiem czy to ma jakieś znaczenie czy nie ale wygodniej mi jak nic nie sterczy na prost, z kolba tez się nie ubija dodam
5) moja dysza skierowana jest pionowo w dół , garnuszek trzymam pod kątem tak żeby para uderzała w brzeg ale mleko i tak nie wiruje :/ i mimo ze jest mało mleka, po kilku minutach( czyli dość długo ubijam) lekko ciepłe a na dyszy przypalone :/
6) czasami strasznie piszczy jak u dentysty tylko ze głośniej dużo głośniej

a nawet jak nie piszczy bo tak mi tez się udało to i tak nie ubiło się
Może znalazł ktos w tym cos nieprawidłowego ? a możne zepsuta jest ta dysza do ubijania mleka?