Głównie piję cappuccino, teraz to wygląda tak iż espresso robię w ekspresie ciśnieniowym, (ale dzisiaj go sprzedaje), mleko podgrzewam w mikrofali lub w garnku. Wolę podgrzać na płytce tylko iż to trwa dłużej, a po drugie przeważnie mój metalowy garnek zawsze od spodu jakby lekko przywrze tym mlekiem , tzn zawsze na dnie jest jakiś osad od mleka który trzeba nieco się postarać ażeby usunąć.
To się nie dzieje oczywiście przy podgrzewaniu w mikrofali. Lecz mleko jest smaczniejsze przy podgrzaniu tradycyjnym? (czyli nie mikrofala)
Spieniam mleko i dodaje do espresso.
Robi się cappuccino.
Chce kupić coś małego, albo Mukke albo standardowy Bialetti.(czyli standardową kawiarkę) Czy jest różnica w smaku kawy w tych dwóch urządzeniach?
Za Mukką przemawia to iż mleko będzie podgrzane jednocześnie na płytce wraz z kawą.
To jest na pewno wygodniejsze no i szybsze, ale czy lepsze w smaku, albo gorsze? A może nie będzie żadnej różnicy?
Zaparzanie dla 2 osób.
Mukka jest tylko 2 razy droższa (u mnie) niż zwykła kawiarka Bialetti, ale mniej zabawy.
Czy teraz zwykła kawa, nie cappuccino, takie jakby espresso, czy americana, są jakieś różnice w tych dwóch kawiarkach? (W Mukka da się chyba ją zrobić?)
Kawiarka do Cappuccino czy zwykła i spieniacz do mleka
- pafcio0
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 166
- Rejestracja: czw 29 lis 2012, 13:51
- Sprzęt: Arrarex Caravel, Dripy Tiamo i Hario , Chemex, Phin, Kawiarki Bialetti, tygielek, młynek Eureka Mignon, Hario slim, Grindripper
Re: Capuccino z Mukki VS capuccino z kawiarki ?
Stoją u mnie zarówno zwykła aluminiowa Bialetti, jak i Mukka, które używam do kaw mleczonych w przerwie od przelewowych.
Mimo, że z Mukką niby jest mniej zmywania i "bałaganu", to częściej jednak sięgam po zwykłą kawiarkę i dzbanuszek-ubijak do mleka.
Ot, po prostu. Parę razy zdarzyło się, że w Muce kawka była "taka sobie", podczas gdy z B. Express wychodzi mi zawsze.
Robiąc cappuccino w krówce nie masz żadnej kontroli nad proporcjami czy spienieniem mleka, no i kawka wychodzi mało "fotogeniczna".
Z tym podgrzaniem mleka to też jest tak średnio. Akceptowalną temperaturę napoju uzyskuję tylko gdy wlewam mleko w temp. pokojowej i daję mały/średni gaz. Jak ktoś lubi gorącą kawę - odradzam Mukę
EDIT: A do spieniania/podgrzewania polecam coś takiego - nic nie przywiera, łatwo się zmywa:
http://allegro.pl/ekskluzywny-spieniacz ... 85439.html
Ktoś sprzedaje właśnie w niezłej cenie:
http://allegro.pl/bialetti-tutto-crema- ... 13509.html
Mimo, że z Mukką niby jest mniej zmywania i "bałaganu", to częściej jednak sięgam po zwykłą kawiarkę i dzbanuszek-ubijak do mleka.
Ot, po prostu. Parę razy zdarzyło się, że w Muce kawka była "taka sobie", podczas gdy z B. Express wychodzi mi zawsze.
Robiąc cappuccino w krówce nie masz żadnej kontroli nad proporcjami czy spienieniem mleka, no i kawka wychodzi mało "fotogeniczna".
Z tym podgrzaniem mleka to też jest tak średnio. Akceptowalną temperaturę napoju uzyskuję tylko gdy wlewam mleko w temp. pokojowej i daję mały/średni gaz. Jak ktoś lubi gorącą kawę - odradzam Mukę

EDIT: A do spieniania/podgrzewania polecam coś takiego - nic nie przywiera, łatwo się zmywa:
http://allegro.pl/ekskluzywny-spieniacz ... 85439.html
Ktoś sprzedaje właśnie w niezłej cenie:
http://allegro.pl/bialetti-tutto-crema- ... 13509.html
Re: Capuccino z Mukki VS capuccino z kawiarki ?
Dziekuję. Rewelacyjny ten spieniacz
A dla dwóch osób, wybór 1, 2, 3 cup czy może więcej? Mam możliwość kupna bardzo okazyjnie ale 6 cup, chyba nie ma sensu?
A jeszcze kolory kawiarek, mają jakieś złe właściwości, ktoś się z tym spotkał?
No kawiarka "Aeternum Allegra Espresso Coffee Maker in Purple" wygląda identycznie jak Twoja Express, tylko jest innego koloru i model nazwy jest inny?
Czy to są takie same kawiarki jak Express, a różnią się tylko kolorem ?

A dla dwóch osób, wybór 1, 2, 3 cup czy może więcej? Mam możliwość kupna bardzo okazyjnie ale 6 cup, chyba nie ma sensu?
A jeszcze kolory kawiarek, mają jakieś złe właściwości, ktoś się z tym spotkał?
No kawiarka "Aeternum Allegra Espresso Coffee Maker in Purple" wygląda identycznie jak Twoja Express, tylko jest innego koloru i model nazwy jest inny?
Czy to są takie same kawiarki jak Express, a różnią się tylko kolorem ?
- pafcio0
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 166
- Rejestracja: czw 29 lis 2012, 13:51
- Sprzęt: Arrarex Caravel, Dripy Tiamo i Hario , Chemex, Phin, Kawiarki Bialetti, tygielek, młynek Eureka Mignon, Hario slim, Grindripper
Re: Capuccino z Mukki VS capuccino z kawiarki ?
Co do kolorów to nie mam doświadczeń, wiem natomiast, że z aluminiowej na pewno nic nie będzie schodzić 
Co do rozmiarów, to mam 6 cup dla 1-2 osób i prawdę powiedziawszy nie wyobrażam sobie mniejszej.
Wychodzi 180-200ml naparu.

Co do rozmiarów, to mam 6 cup dla 1-2 osób i prawdę powiedziawszy nie wyobrażam sobie mniejszej.
Wychodzi 180-200ml naparu.
Re: Capuccino z Mukki VS capuccino z kawiarki ?
Czytałam na tym forum iz bardziej polecają mniejsze kawiarki, a nie większe gdyż musisz nasypać kawy w pojemnik do pełna, i jeśli będzie typu 6 cup a będzie dla 2 osób to wyjdzie bardzo mocna.... a jeśli nasypiesz mniej to mniej esencjonalna. Ja pijam dosyć słabą kawę, lubie delikatny smak.
Może pafcio0 wolnisz mocniejszy smak kawy ? Próbowałeś z 3 cup ?
Może pafcio0 wolnisz mocniejszy smak kawy ? Próbowałeś z 3 cup ?
Re: Cappuccino z Mukki vs cappuccino z kawiarki
Hej, stałem ostatnio przed takim dylematem
mówię o rozmiarze oczywiście.
I przypadkiem kupiłem za 50 zł Bialetti - chyba Kitty. Wyprzedaż była. 2 cups rozmiar i wychodzi mi z tego kubek "cappuccino". W filiżance byłoby w ogóle idealnie. Dla dwóch osób wybrałbym kawiarkę 4 cups, jeżeli pijesz w normalnych proporcjach cappuccino, lub 6 cups jeśli wolisz trochę więcej kawy i mniej mleka.
Z 4 cups wyjdzie po ok. 80 ml naparu na głowę, z 6 cups - ponad 100 ml, pewnie koło 120 ml (nie wiem), ale 6 cups już pożera więcej kawy, więc trzeba przemyśleć sprawę. Ja np. walczyłem 2 tygodnie czy kupić dla jednej osoby 4 cups czy 2 cups i wziąłem 2 cups, bo wolę wypić 3 kawy dziennie, niż jednego szatana. Ale to co kto woli, nigdzie strasznego błędu nie popełnisz, kwestia zasypywania. Proces podobno lepiej kontrolować jest w małych kawiarkach i generalnie rozmawiałem z paroma znajomymi i wolą 2 razy parzyć, a w mniejszej.
Co do kawiarek - wziąłbym zwykłą, żadną Mukkę. Zwykła kawiarka - gorąca kawa, spienione mleko i masz świetną, przepyszną kawkę. Mukka to brak kontroli i kawa na szybko, bez ingerencji. Choć są fani i sobie chwalą. Wolę tradycyjny sposób i taki polecam.
Pozdrawiam.

I przypadkiem kupiłem za 50 zł Bialetti - chyba Kitty. Wyprzedaż była. 2 cups rozmiar i wychodzi mi z tego kubek "cappuccino". W filiżance byłoby w ogóle idealnie. Dla dwóch osób wybrałbym kawiarkę 4 cups, jeżeli pijesz w normalnych proporcjach cappuccino, lub 6 cups jeśli wolisz trochę więcej kawy i mniej mleka.
Z 4 cups wyjdzie po ok. 80 ml naparu na głowę, z 6 cups - ponad 100 ml, pewnie koło 120 ml (nie wiem), ale 6 cups już pożera więcej kawy, więc trzeba przemyśleć sprawę. Ja np. walczyłem 2 tygodnie czy kupić dla jednej osoby 4 cups czy 2 cups i wziąłem 2 cups, bo wolę wypić 3 kawy dziennie, niż jednego szatana. Ale to co kto woli, nigdzie strasznego błędu nie popełnisz, kwestia zasypywania. Proces podobno lepiej kontrolować jest w małych kawiarkach i generalnie rozmawiałem z paroma znajomymi i wolą 2 razy parzyć, a w mniejszej.
Co do kawiarek - wziąłbym zwykłą, żadną Mukkę. Zwykła kawiarka - gorąca kawa, spienione mleko i masz świetną, przepyszną kawkę. Mukka to brak kontroli i kawa na szybko, bez ingerencji. Choć są fani i sobie chwalą. Wolę tradycyjny sposób i taki polecam.
Pozdrawiam.
Re: Cappuccino z Mukki vs cappuccino z kawiarki
Kupiłam 3 cup i jestem zadowolona. Wolę częściej kawkę, niż jednego szatana którego ciężko było by mi i tak wypić.
Kawiarka do Cappuccino czy zwykła i spieniacz do mleka
Witam,
jak w temacie interesuje mnie sposób robienia smacznej kawy ze spienionym mlekiem, stąd pytanie:
Czy lepiej do standardowej kawiarki dokupić spieniacz do mleka, lejąc spienione mleko do zrobionej kawy, czy może jednak zainwestować w kawiarkę do Cappuccino, jest dużo droższa ale chodzi mi o jakość kawy nie cenę, nie mam obiektywnego porównania obu kaw powyższymi sposobami ich uzyskiwania.
Pozdrawiam
Omir
jak w temacie interesuje mnie sposób robienia smacznej kawy ze spienionym mlekiem, stąd pytanie:
Czy lepiej do standardowej kawiarki dokupić spieniacz do mleka, lejąc spienione mleko do zrobionej kawy, czy może jednak zainwestować w kawiarkę do Cappuccino, jest dużo droższa ale chodzi mi o jakość kawy nie cenę, nie mam obiektywnego porównania obu kaw powyższymi sposobami ich uzyskiwania.
Pozdrawiam
Omir
Re: Kawiarka do Cappuccino czy zwykła i spieniacz do mleka
Przez chwilę też myślałem o takim prezencie pod choinę, ale... się rozmyśliłem.
Spieniając mleko osobno będziesz miał wpływ na to jaki będzie efekt tego spieniania, ile dasz mleka do kawy i ile piany z góry. Ponadto wynik spienienia poprawisz delikatnie uderzając kubkiem np. o blat stołu, czy wykonując kilka obrotowych ruchów. Z kawiarką raczej nie jest to możliwe. Z tego co widziałem na filmach, kawa miesza się z mlekiem i pianą, masz wszystko w jednym smaku. I ostatnie: ja zawsze spieniam mleko po ugotowaniu. W ten sposób wiem co spieniam. Łaciatego testować nie musisz, bo ono chyba jest z tych niepsujących się.
Czas: ja spieniam równolegle z parzeniem kawy (do kawiarki wlewam gorącą wodę - prawie wrzątek, ale po lekkim stygnięciu). Argument, że dłużej itp. także odpada.
Jak chcesz zobaczyć jak to jest z mukką to też polecam, bo samemu trza wypróbować i nie szczypać się z dwiema stówkami z okładem.
Spieniając mleko osobno będziesz miał wpływ na to jaki będzie efekt tego spieniania, ile dasz mleka do kawy i ile piany z góry. Ponadto wynik spienienia poprawisz delikatnie uderzając kubkiem np. o blat stołu, czy wykonując kilka obrotowych ruchów. Z kawiarką raczej nie jest to możliwe. Z tego co widziałem na filmach, kawa miesza się z mlekiem i pianą, masz wszystko w jednym smaku. I ostatnie: ja zawsze spieniam mleko po ugotowaniu. W ten sposób wiem co spieniam. Łaciatego testować nie musisz, bo ono chyba jest z tych niepsujących się.
Czas: ja spieniam równolegle z parzeniem kawy (do kawiarki wlewam gorącą wodę - prawie wrzątek, ale po lekkim stygnięciu). Argument, że dłużej itp. także odpada.
Jak chcesz zobaczyć jak to jest z mukką to też polecam, bo samemu trza wypróbować i nie szczypać się z dwiema stówkami z okładem.
- lomax
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 136
- Rejestracja: sob 19 maja 2012, 20:35
- Sprzęt: Gaggia Classic + Iberital Challenge
Bialetti Venus 2cup + Hario Slim - Lokalizacja: Tarnów
Re: Kawiarka do Cappuccino czy zwykła i spieniacz do mleka
Jak wyżej, lepsza opcja to kawiarka i spieniacz osobno 

-
- stale zagląda do filiżanki
- Posty: 190
- Rejestracja: wt 10 cze 2014, 9:21
- Sprzęt: Kawiarka plus bzyczek
Re: Kawiarka do Cappuccino czy zwykła i spieniacz do mleka
Mam kawiarkę na dwa espresso i na 6. Często rano jak rodzinka śpi robię sobie takie małe poranne capu. I ta dwójeczka jest idealna. Do tego ma spieniacz bzyczek. Jeden miałem clatronica. Nic nie warty ledwo się kręcił. Potem w sklepie nabyłem jakiś chiński produkt. Masakra silny i wiruje tak że spokojnie latte macchiato nim robię.
Wróć do „Moka, imbryk, kafetierka, syfon, tłoczek”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości