witam serdecznie
słuchajcie, zaraz niechybnie oszaleję

zawsze byłam kawiarą, ale dopiero jakoś ostatnio wkręciłam się w celebrę jej parzenia i picia. I teraz tak: dlugo zastanawiałam się czy stalowa czy aluminiowa, bałam się aluminium (miałam jakieś niejasne przeświadczenie i skojarzenie z aluminiowymi garnkami z l. 80

) no i to był błąd, bo kurczę, zamówiłam jakąś stalową z allegro i dno totalne. Tym dopiero można się zatruć - juz na łączeniu od środka jakaś szadź się zrobiła czy cos tam, a osuszałam dokładnie.
Teraz coraz więcej tu sobie poczytałam (od 2 dni) i mam 2 typy:
1. GAT Rossana Red (firma chyba dobra, no i jak sroczce podoba mi się czerwony lakier i szybka na wieczku w kształcie serduszka, przez którą można obserwować proces parzenia.
2. Bialletti Dama Glamour - wygląda solidnie, wizualnie tez mi się podoba, trochę droga 130zł no, ale dobra.
Chciałabym w nich parzyc kawę tylko dla siebie, ew. czasem dla 2 osób, dlatego wybieram 3 cups, zastanawiam się tylko, którą z nich wybrać, bo tak zdalnie ciężko mi się zdecydować. Czy ktoś ma może doświadczenie z tymi modelami i mógłby mi coś zasugerować/? Najchętniej kupiłabym w sumie obie

Bianetti 3 dla siebie i Rossanę GAT 6 dla ewentualnych gości, hm
Od razu ułożyłam też listę kawowych życzeń i czaję się na ręczny młynek (elektryczny już nabyłam razem z tamtą nieudaną stalową kawiarką), ręczny spieniacz kawy, filiżanki do espresso, porcelanowe kubki do kawy z mlekiem, no i dobra kawa, na razie kupiłam kilka w ziarenkach z Tchibo i arabice w zairenkach Lavazzy.