No i Espresso dose stoi w kuchnium

zaś jak będę mieć ciut czasu to podrzucę kilka fotek na forum (ale niech ktoś mnie uświadomi jak wkleić zdjecia do postu aby były one widoczne bez wklejania linków...

)
No to rżniemy ten brylancik od początku. Wczoraj dostałem paczkę i jak dziecko szybko ją rozpakowałem. Ekspres zapakowany estetycznie, a zarazen starannie. W środku opatulony styropianem i folią, a częsci drobne w kartonie. Instrukcja...ekhm. Po włosku, dostałem ksero polskiej w jakości przypominającej malowidła skalne-denne dno dna.
Moim patrzałkom ukazał się piękny ekspres. O wiele ładniejszy niż na zdjeciu. Solidna plastikowa obudowa, która z daleka nie przypomina tworzywa, porządny zbiornik na wodę, mocne i masywne akcesoria i inne biibeloty. Szczerze mówiąc obawiałem się kiczowatego wykonania i niedopracowań, bo do włoskiego AGD mam ''lekkie'' uprzedzenie, ale gaggia to wyjątek chyba.

ogólnie-mały, ładny, estetyczny ekspres
Potuptałem z maszynerią do pomieszczenia gastronomiczno-kulinarnego. Umyłem, napełniłem zbiornik, włączyłem aby napełnić przewody. Włączam pompę i... jakie to ciche! Tzn. pompa naturalnie wydaje
swoje dźwięki, ale nie jest to uciąźliwy dźwięk. Przygotowałem się na dużo większą dawkę dB. się przepłukało, napełniło (bajecznie cuchnie nowościa...).
uchwyt się nagrzał, filiżanka również, przepuściłem jeszcze raz wodę, pfa napełniłem kawcią, udeptałem, przykręciłem do grupy i... ach ten wzrost emocji. pompa w ruch. Czarny płyn popłynął. Oczywiście regulaminowe 7/25/25 to tylko w myślach... Kawa przepłynęła za szybko, a crema...khm no cóż. Deficyt.
Nieco lurowata, ale po chwili zapażyłem kolejną-o wiele smaczniejsza ze śladowymi ilościamy cremy. Potem spieniłem mleko-czynność mi się udała. Mlenio spenione, ciepłe, użyłem 3,2%. Trochę za duże bąble mi jeszcze wychodzą- nie wiem, ale chyba muszę się bardziej wprawić. Mleko jest ubite, piana sztywna jest i się trzyma, ale pęcherzyki powietrza są za bardzo widoczne.
Co mnie zaskoczyło-z ekspresu można pobierać gorącą wodę. Świetnie się sprawdza.
Reasumując. Bałem się, że nie obsłużę, ale jest banalny w obsłudze. Jestem z niego zadowolony, a przygotowanie kawki sprawia mi przyjemność. polecam ten ekspres, a dalsze swoje refleksje zapiszę z czasem.
Tak na marginesie dodam, że przed chwilą zaparzyłem kawę i crema wyszła cienka, ale jednak coś.
PS. Czy kawa świeżo zmielona przed zaparzeniem ma lepszą i grubszą cremę?
"Ranek... Błyszczy rosa na liściach. Przemijamy srebrzyście nierealni jak sen..."